WAKACJE - WŁOCHY - Riwiera Adriatycka i nie tylko - relacje.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Big Wojtek
    Rider
    • 2010
    • 440
    • Hyundai

    Dzięki za odpowiedź. Chodzi pewnie o wieże zegarową. Jeśli nie tam to liczę ,że w okolicy ponte dei trepponti jest sporo knajpek. Ja drugi rok z rzędu w spina camping village

    Komentarz

    • ruwado
      RS
      • 2009
      • 14883
      • Octavia IV (NX3)

      Pozdrawiam z Cavallino. Pierwszy plażing i pluszczing zaliczony. Pierwsze włoskie browarki już też.

      Droga super. Najgorszy kawałek - remont na zjeździe z autostrady z Klagenfurtu, na kierunek Wenecji. Długi kawał remontu i jeszcze kogoś wyciągali na lawete. Korek i zatwardzenie.

      A ha, w A dopadło nas za Grazem IG-L 100, kawał trasy.

      Teraz tylko spoglądam tęsknie, na drugi brzeg Adriatyku......... Tam, gdzie zostało moje serce.
      pozdrawiam - Darek

      Komentarz

      • czernobyl
        L&K
        • 2008
        • 1276
        • Octavia III (5E3)
        • BFQ 1.6 MPI 102 KM
        • BSE 1.6 MPI 102 KM
        • CZDA 1.4 TSI 150 KM

        ja pozdrawiam z Chioggi, Camping Oasi
        dzięki za wszystkie wcześniejsze rady w temacie
        jechałem Poznań-Berlin-Monachium-Innsbruck-Bolzano-Werona-Padwa; drogowo Niemcy z deka oszaleli z remontami - do okolic Lipska co chwila remont, zwężka i 80; potem nieco ich mniej, ale też bywają uciążliwe, zwłaszcza na obwodnicy Monachium. W sobotę cała trasa zajęła nam z krótkimi postojami (bez obiadów itp) 15h40. W DE przy autostradzie łatwiej o LPG niż w ITA - od granicy do Padwy były przy autostradzie -ZTCP- 4 stacje z LPG; w Austrii zaraz za obwodnicą Innsbrucka bramka dla posiadających elektroniczną opłatę odcinkową za przejazd przez Brenner jest na skrajnym lewym pasie - da się oszczędzić ~15min czekania w stosunku do stania do bramek tradycyjnych;
        dla wszystkich, którzy po raz pierwszy przyjeżdżają do Włoch - nerwusy niech łykają całe opakowanie persenu i żują opakowanie po zjeździe z autostrady - na krajówkach jednoślady wyprzedzają jak i kiedy chcą, osobówki non-stop siedzą na ogonie nie trzymając jakiegokolwiek odstępu i wyprzedzają równie beztrosko, co dawno temu tiry na "starej dwójce". Jeśli na południu tego kraju jeździ się jeszcze gorzej, to aż nie wiem, czy chciałbym to zobaczyć
        sam Camping Oasi spoko, są dwa baseny oraz sklep i bar z pizzerią, w cenie dwa leżaki i parasol na plaży nad morzem - zarówno rodzice jak i dzieciaki lvl6 i lvl12 zadowolone, stare miasto w Chioggi bardzo fajne, przyjemne, ładne i nie przeludnione turystycznie

        Komentarz

        • PAOLO ESCO
          RS
          • 2009
          • 6626
          • Volkswagen
          • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

          Zamieszczone przez czernobyl Zobacz wpis
          dla wszystkich, którzy po raz pierwszy przyjeżdżają do Włoch - nerwusy niech łykają całe opakowanie persenu i żują opakowanie po zjeździe z autostrady - na krajówkach jednoślady wyprzedzają jak i kiedy chcą, osobówki non-stop siedzą na ogonie nie trzymając jakiegokolwiek odstępu i wyprzedzają równie beztrosko, co dawno temu tiry na "starej dwójce". Jeśli na południu tego kraju jeździ się jeszcze gorzej, to aż nie wiem, czy chciałbym to zobaczyć
          oj tam oj tam...na północy Włoch to jest "pełna kultura" drogowa .
          Berlin-Monachium to bardzo zatłoczona autostrada. Niemcy xx czasu ją ciągle remontują...z 5 lat już przez DE nie jeżdżę a wiem że dalej są te beznadziejne zwężki, traci się dużo czasu.
          PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy

          Komentarz

          • ruwado
            RS
            • 2009
            • 14883
            • Octavia IV (NX3)

            Dzisiaj plażing, byczing i birra!!!
            pozdrawiam - Darek

            Komentarz

            • Milord
              L&K
              • 2012
              • 1258
              • Octavia III (5E3)
              • CZDA 1.4 TSI 150 KM

              A czy Szanowni mogą polecić jakiś rejon Włoch do którego warto się wybrać w pierwszych tygodniach września jak opadnie kurz po wakacjujących Europejczykach?
              Nie byłem nigdy we Włoszech i w tym roku chciałbym się wybrać, możliwie jak najbliżej od Polski.
              Rafał

              Komentarz

              • ruwado
                RS
                • 2009
                • 14883
                • Octavia IV (NX3)

                My na północy Włoch. Rejon Lido d. Jesolo. Też pierwszy raz. Jest coś innego, ale nie ma krajobrazów takich jak w Cro. Brakuje gór przeglądających się w morzu. Nie ma takich widoków jak zjazd nad morze w Sestanovacu. Po 10 latach w Cro i MNE, odzwyczaiłem się od piachu na plaży.

                Dzisiaj byliśmy w Wenecji. Tłumy, upał, ale daliśmy radę. Parking w Punta Sabbioni (7 EUR w cieniu pod plandeką za cały dzień) i tramwajem 14 ACTV do S. Marco - Zaccaria. Przeszliśmy przez S. Marco, most Rialto na drugą stronę, tam gdzie są parkingi od wjazdu lądem - Piazzale Roma. Powrót tramwajem wodnym ACTV przez cały Canale Grande linią 2. I jeszcze na Murano na chwilę i do Punta Sabbioni.

                W sumie te tramwaje ACTV jeżdżą - pływają co chwilę. Fajnie to działa. Bilet całodzienny i można śmigać we wszystkie strony. Na Piazzale Roma wsiedliśmy w 2 nie w tę stronę i zaczęliśmy płynąć na około Wenecji. Szybka wysiadka na pierwszym przystanku i po chwili już płynie 2 w stronę C. Grande. Myk i załatwione. Na Murano i z powrotem też co chwilę. Z S. Marco Zacaria do P. Sabbioni - w ciągu godziny trzy tramwaje. 15 (Zaccaria - Sabbioni) i 14 (Zaccaria Burano, przez Lido i Sabbioni).
                Ostatnio edytowany przez ruwado; 6444.
                pozdrawiam - Darek

                Komentarz

                • PAOLO ESCO
                  RS
                  • 2009
                  • 6626
                  • Volkswagen
                  • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

                  Milord z tego co piszesz to w grę wchodzi albo rejon jeziora Garda albo rejon Wenecji ew. rejon Gorizia m. Sistiana i Triest. Oczywiście do Toskanii i południa Włoch się one nie umywają.
                  PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy

                  Komentarz

                  • ruwado
                    RS
                    • 2009
                    • 14883
                    • Octavia IV (NX3)

                    Wczoraj na górami i w rejonie Triestu ostro pogrzmiało. Istria chyba też dostała. Szło w tamtym kierunku.

                    Dzisiaj powtórka z plażingu. Jutro chyba Garda. Młody już tupie nogami na Modenę - muzeum Lambo.
                    pozdrawiam - Darek

                    Komentarz

                    • Yarwa
                      Elegance
                      • 2010
                      • 915
                      • BMW

                      Na srodkowa Toskanie ulewa tez poszla, akurat zjezdzalem - koniec wakacji

                      Komentarz

                      • ruwado
                        RS
                        • 2009
                        • 14883
                        • Octavia IV (NX3)

                        Gardę polecam. Dzisiaj byliśmy. Nad samą Gardą można spędzić urlop. Objechać wszystko wokoło. Krystaliczna woda i malutkie żwirkowe plaże. Widoki bajeczne.
                        pozdrawiam - Darek

                        Komentarz

                        • ruwado
                          RS
                          • 2009
                          • 14883
                          • Octavia IV (NX3)

                          Dzisiaj zrobiliśmy objazdówkę. Oprócz Werony odwiedziliśmy pewne miejsce:
                          Sant' Agata Bolognese, Via Modena 12
                          pozdrawiam - Darek

                          Komentarz

                          • czernobyl
                            L&K
                            • 2008
                            • 1276
                            • Octavia III (5E3)
                            • BFQ 1.6 MPI 102 KM
                            • BSE 1.6 MPI 102 KM
                            • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                            Ja wróciłem w sobotę -przede wszystkim jeszcze raz dzięki za małe i duże rady, które oszczędziły nerwa i czasu;
                            też byłem w poprzedni czwartek, tak jak ruwado w Wenecji - tłum i upał zrobiły swoje, promy ACTV fajne, ale również udało się nam wsiąść w 4b w przeciwnym kierunku i zamiast na Murano popłynęliśmy na tour dookoła całej Wenecji pomimo wsiadania na przystanku z informacją na elektronicznym wyświetlaczu; jeśli chodzi o MPK Wenecja, to informacja ze strony jest słabiutka, sporo podstron przekierowuje z powrotem na główną, a ich apka zawiera rozkład bez mapy=bezużyteczna; no i bilet całodzienny, jak się okazało, nie działa na kolejkę People Mover.

                            wracając spod Wenecji przez Słowenię, Węgry i Słowację trafiłem na kilka niespodzianek drogowych - we Włoszech na autostradzie prowadzącej na Udine/Triest jest remont na 40min stania/czołgania się w korku od rozjazdu Udine/Triest aż za granicę Wenecji Julijskiej/Euganejskiej, a na granicy SLO/HU Węgrzy zrobili sobie ruch wahadłowy na końcu swojej M70 i w sobotę po południu w stronę Słowenii korek miał dobre 4km

                            Komentarz

                            • Yarwa
                              Elegance
                              • 2010
                              • 915
                              • BMW

                              a w jakich godzinach jechałeś Wenecja - Udine ? Ja jechałem na tej zwężce w piątek ok. 15-16 i ruch był, ale wcale nawet nie musiałem trzymać się 80km/h które tam jest, normalnie 100 mozna było lecieć

                              Komentarz

                              • czernobyl
                                L&K
                                • 2008
                                • 1276
                                • Octavia III (5E3)
                                • BFQ 1.6 MPI 102 KM
                                • BSE 1.6 MPI 102 KM
                                • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                                jechałem w sobotę (7.07) ok. 10 rano

                                Komentarz

                                • ruwado
                                  RS
                                  • 2009
                                  • 14883
                                  • Octavia IV (NX3)

                                  To może dlatego, że sobota. W cały weekend do L.d. Jesolo i Cavallino tłumy waliły. My niestety ostatni dzień byczenia. Jutro rano w drogę.
                                  pozdrawiam - Darek

                                  Komentarz

                                  • Big Wojtek
                                    Rider
                                    • 2010
                                    • 440
                                    • Hyundai

                                    Jadąc od Wenecji, przed rozjazdem Udine/Triest na remontowanym odcinku radzę trzymać się ograniczenia prędkości.
                                    Stoją 4 fotoradary.

                                    Komentarz

                                    • PAOLO ESCO II
                                      Classic
                                      • 2017
                                      • 20
                                      • Volkswagen
                                      • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

                                      Małe podsumowanie ostatniego wyjazdu do Włoch.
                                      Dwa ostatnie tygodnie czerwca 17.06 - 30.06 byliśmy na campingu Campin Vigna Sul - https://www.google.pl/maps/place/VIG...7!4d12.2389692 - pisałem o nim na stronie 23 tego wątku.

                                      Dojazd do camping prosty i bezproblemowy. Jadąc do Włoch przez Pragę nie zaliczyłem nawet jednego czerwonego światła i nawet nie zatrzymałem się przez chwilę więc przejazd był idealny. Dalej trasa na Czeskie Budejovice bez większych korków. Czesi cały czas pracują nad połączeniem autostrady Tabor-Czeskie Budejovice i jeszcze "kawałek" im został... Problemów w postaci korków nie było ale kilka zwężek i ograniczeń prędkości było - trzeba uważać na czeską policję ! Łapią na fotoradar na ograniczeniach prędkości !!!
                                      Droga przez Austrię w zasadzie nudna...z Vyssi Brod szybko dostaliśmy się na autostradę w Linz potem kierunek na A9 Spital am Pyhrn - Wolfsberg-Villach (na trasie w rejonie Klagenfurtu sporo zwężek, ograniczeń prędkości - Austriacy remontują A2 w tym rejonie) - oczywiście na ograniczeniach prędkości stały gotowe do strzału fotoradary.
                                      Cała trasa przez Austrię aż do włoskiej granicy obyła sie bez problemów, nawet nikt nam winietek nie kontrolował jak to bywało już kilka razy...
                                      Włoska autostrada od granicy z Austrią aż do Palmanova w zasadzie była pusta. Jechało się super. Potem od rozjazdu Triest-Wenecja w kierunku Wenecji były remontowane odcinkami pasy...więc teoretycznie jechało się wolniej no i ruch był spory ale nie było źle. W korach nie staliśmy ! Po zjeździe za Wenecją na lokalne drogi jechało się wolniej ale płynnie bez stania w korkach. Więc mogę śmiało powiedzieć, że trasa nam się udała.
                                      Wjazd na camping i rejestracja w recepcji to jakieś 15-20 minut.
                                      Niestety już od zeszłego roku trzeba płacić w tym rejonie Włoch za "klimatyczne" opłaty są w granicach 0,8 euro od osoby za dzień.
                                      Camping prezentował sie o wiele lepiej niż podczas ostatniego pobytu w sierpniu. Czysto. Sporo wakacyjnych gości i tu ciekawostka dużo Włochów i bardzo dużo Polaków ! Było mało Niemców, Holendrów i Austriaków.

                                      Sporo animacji tanecznych – zumba, fitnes, dance na plaży aqua aerobic, stretching itd... Wieczorami całkiem niezłe animacje, choć powtarzały się co tydzień, pomimo tego animatorzy starali się by wypoczywającym sie nie nudziło.
                                      Wkurzały standardowo rozłożone zaraz przy wyjściu na plaze leżaki ! 3-4 rzędy pomiędzy morzem a wejściem na camping – gdzie przed leżakami od strony morza nie pozwalają się rozkładać.
                                      Morze nie było krystalicznie czyste jak w CRO bo oczywiście nie ma skałek tylko jest ciemnawy piaseczek. Kiedy morze faluje piaseczek się unosi ale z chwilą kiedy fale ustają morze robi się „czyste” – nie było brudów pływających w morzu. Sporo malutkich krabów i małży. Morze nie jest głębokie i łagodnie opada. W morzu falochron ułożony z głazów.
                                      Ratownicy dość wyrozumiali i nie nerwowi ... +++

                                      Pogoda ... mieszana tz. w ciągu dnia nie szło wysiedzieć na słońcu + 30 jak nic ... ale trafił się dzień kiedy po południu trochę popadało i jeden dzień kiedy do południa lekko mżyło. Za to kilka nocek było jak na Włochy naprawdę chłodnych + 16 stopni to zimno jak na ta porę roku ale to wynik załamania pogody które nadciągnęło z północnej.

                                      Sam camping jako alternatywa wydaje się całkiem fajną opcją ... choć przypominam 3 gwiazdki to dla niego max ! – zapomnijcie o 4 gwiazdkach.
                                      Jedyny minus to ponad 120 km więcej, które trzeba pokonać by do niego dojechać ...

                                      2-3 km od campingu LIdla i D' piu oraz duży "chiński" dyskont (kupicie w nim wszystko od A do Z -mają włoską "chemię" w dobrych cenach - wszystko w jednym miejscu !
                                      Fanta
                                      San Giuseppe Lidl adres - Lidl, Via delle Arti, 44022 San Giuseppe, Comacchio FE, Włochy
                                      Obok market w stylu “biedronki” - D Più - całkiem niezłe ceny. Niekiedy lepsze niż w Lidlu.

                                      W kierunku Porto Galibardi i Commacho – centrum handlowe Benet, McDoland’s, stacja Eni itd. …
                                      Z tyłu na wjeździe do Beneta samoobsługowa stacja CPN – tańsza niż normalnie. ON jest we Włoszech jakieś 40 centów na 1L droższy niż w Austrii (ON na OMV w Austrii po +- 1,20E lub lepszy po 1,40E) we Włoszech 1,60-1,70

                                      Mieszkaliśmy w https://www.selectcamp.com/pl/zakwat...t-lodge-select z Seletcamp. Dobrze wyposażone, czyste. Idzie się łatwo przyzwyczaić hahah.
                                      Miła para Holendrów z Seletcamp szybko nam przekazała zakwaterowanie i jeszcze szybciej nie robiąc problemów odebrała w czasie wyjazdu (w zasadzie trwało to ze 2 min.).

                                      Dałem się żonie skusić i pojechaliśmy na wycieczkę do Ravenny...miasto jak miasto centrum ładne zabytkowe, typowe włoskie place i zabudowa ale...wg. mnie szału nie było. Jak ktoś lubi to można pojechać bo jest blisko i dojazd jest prosty...ale lepiej pojechać do Commachio bliżej i malutkie miasteczko ma swój urok.

                                      Co do cen w Lidlu i Di Piu (odpowiednik polskiej Biedronki) to Di Piu bije cenami Lidla na głowę. Fanta +-2 L w Lidlu 1,5 E w Di Piu taka sama...+-0,90E (fakt że w promocji która trwała...cały czas naszego pobytu ale tam co chwila były promocje! Arbuz w Lidlu w promocji 0,6/0,7E za 1kg a w Di Piu 0,3E za 1 kg...Mięso i wędliny tańsze w Di Piu... Piwo większy wybór w Di Piu...

                                      CDN...
                                      Załączone pliki
                                      Ostatnio edytowany przez PAOLO ESCO II; 44798.
                                      PAOLO ESCO to mój główny profil - w związku z niemożnością dodawania zdjęć z mojego profilu postanowiłem sobie założyć drugi i rozwiązać "problem" !

                                      Komentarz

                                      • ruwado
                                        RS
                                        • 2009
                                        • 14883
                                        • Octavia IV (NX3)

                                        Masakra na włoskiej autostradzie

                                        Co najmniej trzy osoby zginęły, a blisko 60 zostało rannych w wyniku eksplozji na autostradzie A14 w pobliżu lotniska w Bolonii. Przyczyną eksplozji miał być wypadek samochodowy z udziałem cysterny przewożącej materiał łatwopalny. Włoska policja opublikowała nagranie ze zdarzenia.


                                        Będą mieli długo problem, nim odbudują wiadukty.
                                        pozdrawiam - Darek

                                        Komentarz

                                        • PAOLO ESCO
                                          RS
                                          • 2009
                                          • 6626
                                          • Volkswagen
                                          • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

                                          Masakra... pewnie będą straszne korki. I bez tego wypadku Bolonia jest zakorkowana a teraz...strach pomyśleć.
                                          PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy

                                          Komentarz

                                          • ruwado
                                            RS
                                            • 2009
                                            • 14883
                                            • Octavia IV (NX3)

                                            Ten drugi wybuch to jak atak atomowy........ Szok.
                                            pozdrawiam - Darek

                                            Komentarz

                                            • bl
                                              Rider
                                              • 2009
                                              • 389
                                              • BMW
                                              • CKFC 2.0 TDI CR 150 KM

                                              Kolejny wypadek: https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wlo...-genui/bdth36y

                                              Komentarz

                                              • ruwado
                                                RS
                                                • 2009
                                                • 14883
                                                • Octavia IV (NX3)

                                                Bez ofiar raczej się nie obejdzie, szok.
                                                pozdrawiam - Darek

                                                Komentarz

                                                • okioki
                                                  Rider
                                                  • 2011
                                                  • 360

                                                  Pare razy jeździłem tym mostem będąc na urlopie w Ligurii był wyjątkowo długi , raz stałem na nim w korku wokół pełno tirów ( ponieważ 1 km dalej jest punkt poboru opłat dlatego często były na nim zatory ) to wyczuwalne były jego ruchy aż strach mnie obleciał . poza tym wszystkie wiadukty w Ligurii są gęsto na podporach a ten był zawieszony na pylonach i na dodatek ma zakręt może dlatego nie był stabilny ,no i przeładowany tymi korkami .
                                                  Najpierw wybuch w Bolonii, teraz ten wiadukt jeszcze zaskakująco drogie aparty ,zdenerwowały mnie i wczoraj pojechałem do biura podróży wykupiłem wycieczke na Teneryfe samolotem
                                                  Ostatnio edytowany przez okioki; 16666.

                                                  Komentarz

                                                  • ruwado
                                                    RS
                                                    • 2009
                                                    • 14883
                                                    • Octavia IV (NX3)

                                                    W tym roku ITA pechowa. Nieszczęścia chodzą parami. Oby to już koniec
                                                    pozdrawiam - Darek

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...